14.12.2017
← Blog

Bezramkowe telefony - czy takie są naprawdę?

Producenci telefonów przestali ścigać się na gigaherce i megapiksele. Teraz firmy mamią klientów tym, jak wiele powierzchni na froncie ich produktu wypełnia wyświetlacz i jak cienkie ramki go otaczają.

2017 rok w świecie smartfonów upłynął pod znakiem minimalizacji grubości ramek. Oczywiście określanie smartfonów „bezramkowymi” jest mało precyzyjne i nieco na wyrost, podobnie jak w przypadku „bezprzewodowego” ładowania, które wymaga podpięcia kabli do maty ładującej.

Ile powierzchni frontu zajmuje ekran w „bezramkowych” telefonach?

Każdy telefon ma ramkę na krawędziach, ale w minionym roku kolejnym producentom udało się ją wreszcie zminimalizować do tego stopnia, że obramowanie wyświetlaczy stało się niemal niewidoczne. Dla firm mniejsze ramki są oczywiście powodem do dumy - tak jak jeszcze kilka lat temu więcej megapikseli w aparacie, więcej pamięci, więcej rdzeni w procesorze.

Warto przed zakupem powiedzieć: sprawdzam. Samsung szczyci się tym, że ekran w smartfonach Galaxy jest „nieskończony”, a Apple chwali się, że ich nowy iPhone „jest ekranem”. Tylko ile w praktyce powierzchni w popularnych smartfonach faktycznie zajmuje wyświetlacz? Sprawdźmy stosunek powierzchni ekranu do powierzchni kilku wybranych modeli:

  • iPhone X - 82,9%
  • Samsung Galaxy S8 - 83,6%
  • Samsung Galaxy Note8 - 83.2%
  • Xiaomi Mi Mix - 83.6%
  • Xiaomi Mi Mix 2 - 80.8%
  • Sharp Aquos Crystal 2 - 78,5%
  • Sharp Aquos Crystal 2 - 77,2%
  • LG V30 - 81,2%
  • Essential Phone - 84,9%
  • Google Pixel 2 XL- 76,4%

Widać wyraźnie, że do prawdziwie bezramkowego telefonu ciągle nam daleko. Nie da się jednak ukryć, że w przypadku wielu modeli ramki z lewej i prawej strony faktycznie są już praktycznie niewidoczne. Cały czas problemem są ramki nad i pod ekranem, a pewnych aspektów technicznych nie sposób przeskoczyć.

 

Zobacz także: Abonament bez telefonu

 

Telefon „bez ramek” to sztuka kompromisu.

Zmniejszenie rozmiaru ramek w telefonach sprawiło, że producenci musieli pozbyć się wszystkich zbędnych elementów z frontu obudowy. Z tego powodu coraz mniej urządzeń dostępnych w sprzedaży ma fizyczne przyciski pod ekranem. Zastępują je przyciski ekranowe i gesty.

Zniknięcie fizycznego przycisku Home sprawiło, że coraz więcej producentów umieszcza skaner linii papilarnych nie pod ekranem, tylko na pleckach urządzenia. Producenci wprowadzają też alternatywne metody uwierzytelniania. Apple porzucił całkowicie czytnik linii papilarnych na rzecz skanera twarzy: Face ID.

Problematyczna jest też przednia kamera, czujnik zbliżeniowy czy głośnik, a producenci radzą sobie z tym na różne sposoby. Apple zdecydowało się na wycięcie w ekranie zwane notch. Niektórzy producenci przenoszą kamerę na dolną krawędź, a inni zostawiają kilkumilimetrowe ramki u góry i u dołu telefonu.

Smartfon bez ramek w reklamie i na żywo.

Poszukując smartfona bez ramek, warto przed zakupem wybrać się do sklepu z elektroniką i na żywo sprawdzić, czy producent nie nagina rzeczywistości w materiałach reklamowych.

Często po obejrzeniu zdjęć i renderów na stronach internetowych mogłoby się wydawać, że dany telefon nie ma w ogóle ramek - a w rzeczywistości ekran od krawędzi dzieli nawet kilka milimetrów!

 

Zobacz także: Przegląd metod blokowania smartfonów

Ładowanie