10.07.2024
← Blog

Czy phubbing odpowiada za epidemię samotności?

Nie ma się co oszukiwać – urządzenia przenośne zagościły w codzienności, a media społecznościowe odgrywają istotną rolę nie tylko w biznesie, ale też w kształtowaniu poczucia własnej wartości. Niestety, ten nieodłączny element nowoczesności może mieć również swoje ciemne strony. Jednym z takich niepokojących zjawisk jest „phubbing”. Na czym dokładnie polega? Dlaczego stanowi tak poważne zagrożenie dla więzi międzyludzkich? Przyjrzymy się temu problematycznemu zachowaniu, jego przyczynom oraz konsekwencjom.

Czym jest phubbing?

Słowo „phubbing” to połączenie angielskich terminów „phone” (telefon) oraz „snubbing” (lekceważenie). Definiuje ono sytuację, w której osoba ignoruje swojego rozmówcę, zaabsorbowana smartfonem – przeglądając media społecznościowe, pisząc wiadomości lub po prostu sprawdzając powiadomienia. Stanowi to problem o krok poważniejszy niż nomofobia, czyli strach przed utratą telefonu. To dlatego, że phubbing umieszcza urządzenia elektroniczne ponad interakcją z drugim człowiekiem, który znajduje się w bezpośrednim otoczeniu.

Phubber a phubbee

W zjawisku phubbingu można wyróżnić dwie strony – osobę ignorującą rozmówcę (tzw. phubbera) oraz osobę, która doświadcza lekceważenia (określaną mianem „phubbee”). Obie osoby odczuwają negatywne konsekwencje, choć to phubbee ponosi największe koszty emocjonalne tej sytuacji.

Phubbing w relacjach społecznych

Phubbing nie ogranicza się wyłącznie do kontekstu romantycznego. Może występować w relacjach rodzinnych, przyjacielskich, a nawet zawodowych. Niezależnie od typu więzi, ignorowanie drugiej osoby na rzecz telefonu jest równie krzywdzące i destrukcyjne. Problem ten dotyka ludzi w różnym wieku, choć szczególnie narażone są osoby młode oraz w średnim wieku, dla których smartfon stał się nieodłącznym elementem codziennego życia.

Dlaczego ludzie phubbują?

Przyczyny phubbingu są złożone i wynikają z głębszych problemów natury psychologicznej. Kluczową rolę odgrywa tu uzależnienie od smartfonów i mediów społecznościowych, które dostarczają impulsu przyjemności w postaci uwalniania dopaminy. Ten mechanizm sprawia, że użytkownicy stają się kompulsywnie przywiązani do swoich urządzeń, nie mogąc się od nich oderwać nawet w trakcie bezpośrednich interakcji.

Dla niektórych phubbing może być również formą unikania konfrontacji i trudnych tematów w relacjach. Sięgając po telefon, osoby te odgradzają się od konieczności bezpośredniej komunikacji, szczególnie gdy dotyczy ona drażliwych kwestii emocjonalnych. W ten sposób phubbing staje się swoistą ucieczką od rzeczywistości.

Pandemia COVID-19 a phubbing

Pandemia COVID-19 i związana z nią izolacja społeczna znacząco pogłębiły problem phubbingu. Ograniczenie możliwości osobistych spotkań sprawiło, że wiele osób zaczęło jeszcze intensywniej korzystać ze smartfonów i mediów społecznościowych, by kompensować brak fizycznej bliskości. W efekcie, gdy sytuacja wróciła do normalności, nałogowe sięganie po telefon w obecności innych stało się jeszcze bardziej powszechne.

Negatywne skutki phubbingu

Ignorowanie drugiej osoby na rzecz smartfona niesie ze sobą szereg niepokojących konsekwencji, które mogą poważnie zaszkodzić relacjom. Phubbing prowadzi do obniżenia satysfakcji z relacji, częstszych konfliktów oraz zaniku intymności.

Zagrożenie dla podstawowych potrzeb

Phubbing zagraża czterem kluczowym ludzkim potrzebom:

  • przynależności, 
  • poczucia kontroli, 
  • samooceny,
  • poczucia sensu istnienia.

Osoba ignorowana czuje się wykluczona, odrzucona i niezauważana, co rodzi szereg negatywnych emocji, takich jak smutek, złość czy lęk. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do poważnych problemów psychologicznych, takich jak depresja czy niska samoocena. Phubbing w znacznym stopniu pogarsza jakość komunikacji między ludźmi. Osoba ignorowana ma poczucie, że jej wypowiedzi nie są wysłuchiwane, a jej potrzeby są lekceważone. To z kolei prowadzi do narastania frustracji, zniechęcenia i braku satysfakcji z relacji.

Szczególnie niebezpieczne konsekwencje phubbing niesie dla związków. Badania pokazują, że im wyższy poziom phubbingu w małżeństwie, tym niższa satysfakcja partnerów z relacji. Ofiary phubbingu często rozważają nawet zakończenie takiego związku, czując się odrzucone i niekochane.

Przeczytaj także: Negatywny wpływ niebieskiego światła w telefonie na zdrowie.

Jak radzić sobie z phubbingiem?

Biorąc pod uwagę skalę i poważne skutki phubbingu, kluczowe jest wypracowanie skutecznych sposobów radzenia sobie z tym problemem:

  • Ustalenie granic – ważne jest, aby w relacjach, szczególnie tych najbliższych, wyznaczyć jasne granice korzystania ze smartfonów. Może to oznaczać na przykład zakaz używania telefonów podczas wspólnych posiłków lub wyznaczenie „stref wolnych od smartfonów”, gdzie urządzenia muszą zostać wyłączone lub odłożone, a także ustalenie zasad korzystania z urządzeń przez najmłodszych członków rodziny (jeszcze przed zakupem smartfonu dla dziecka).
  • Wyłączenie powiadomień – całkowite wyłączenie powiadomień w smartfonach. Dzięki temu użytkownik nie będzie rozpraszany przez ciągłe bodźce, zachęcające do sięgnięcia po telefon.
  • Praktyka uważności – ćwiczenia uważności, takie jak medytacja, mogą pomóc w przywróceniu równowagi między światem wirtualnym a rzeczywistym. Praktyki te uczą koncentracji na teraźniejszości i budują świadomość, co ułatwia oderwanie się od nałogowego korzystania ze smartfonów.
  • Wsparcie specjalistów – w sytuacjach, gdy phubbing jest objawem głębszego problemu, na przykład uzależnienia od nowych technologii, konieczna może okazać się pomoc specjalistów (psychiatrów lub psychoterapeutów). Oni pomogą zidentyfikować źródło problemu i wypracować skuteczne strategie radzenia sobie z nim.

Przeczytaj także: Edukacyjne aplikacje dla dzieci.

Bibliografia

  1. P. Szymańska, Parental internet activity and communication through the new media – literature review, „Kwartalnik Naukowy Fides Et Ratio” 2021, nr 48(4), s. 211–235.
  2. S. Kania, Nowe zachowania ryzykowne młodzieży – charakterystyka i tendencje rozwoju, „Ogrody Nauk i Sztuk” 2017, nr 7, s. 373–382.
Ładowanie