31.05.2016
← Blog

Paweł Tkaczyk: Jak zarobić milion dolarów w Internecie – praktyczny poradnik

Internet jest pełen ludzi szukających szybkiego zarobku. Niektórym się udało. Przedstawię kilka najciekawszych przykładów.

Zarabianie przez Internet wymaga… pomysłu

W 2005 roku angielski student o nazwisku Alex Tewa wpadł na genialny pomysł. Stworzył stronę, która była jedną wielką powierzchnią reklamową. Wiem, co myślicie: „dziś każdy portal tak wygląda”, ale wtedy, w 2005 roku idea była naprawdę nowatorska. Alex podzielił całą powierzchnię strony na boksy 10x10 pikseli, każdy boks był osobnym linkiem, do tego
po najechaniu kursorem wyświetlał zdefiniowany przez sponsora komunikat. Cena jednego piksela: 1 dolar. Przynajmniej na początku. Uruchomiona 25 sierpnia strona stała się tak wielkim fenomenem, że ostatnia wolna powierzchnia reklamowa wystawiona pół roku później
na sprzedaż przez eBay osiągnęła cenę… 38.100 dolarów. Łączny zysk Aleksa wyniósł 1.037.100 dolarów. Projekt był spełnieniem jego marzenia i nazywał się… MillionDollarHomepage.

Sieć jest pełna ludzi pytających „jak zarobić pierwszy milion” – oczywiście najlepiej online. Dziś chciałem Wam pokazać, że zarabianie w Internecie jest… dziecinnie proste. Jeśli macie pomysł.
Z tą ostatnią częścią jest najtrudniej, ale może Was zainspiruję.

Pół miliona dolców za… zmianę koszulki każdego dnia

Jason Sadler wymyślił, że będzie nosił koszulkę z logotypem innego sponsora każdego dnia 2009 roku. Cena mocno zależała od szybkości zamawiania: 1 stycznia kosztował dolara, ale 31 grudnia kosztował już 365 dolarów. Chętni? Aż nadto – pierwszy rok Jason zamknął bilansem 70 tys. dolarów, wynajął dodatkowych „nośników” i do 2012 roku zarabiał pół miliona dolarów rocznie.

14 tysięcy piosenek i… jesteś bogaty

Matt Farley pisze i nagrywa piosenki na podstawie… popularnych tematów na Twitterze.
„Czy pójdziesz ze mną na studniówkę …” (w miejsce kropek wstawia popularne imiona – piosenki mają dosłownie setki odmian) to tylko jeden z przykładów. Ludzie, którzy chcą zaprosić kogoś
na studniówkę piosenką znajdują jego utwory na Spotify czy iTunes… co daje mu 23 tysiące dolarów rocznie. Brzdąkacie na gitarze? ;)

 

Zobacz także: Pakiet internetowy - jak wykupić LTE na kartę?

 

Gastro-podglądacze!

Chcecie zarobić na YouTube, ale jedyne, co Wam przychodzi do głowy to PewDiePie i jego transmisje z grania? Poznaj Park Seo-yeon, Koreankę, która przez trzy godziny dziennie… objada się, transmitując to na żywo. Okazuje się, ze w Południowej Korei (i nie tylko) są ludzie gotowi
za to płacić. Gastro-podglądactwo jest całkiem sporym biznesem – szacuje się, że gastro-youtuberek w samej Korei jest… 3.500. A Wy objadacie się w samotności za darmo?

 

Zobacz także: Czy rozwój technologii właśnie zatacza koło?

Ładowanie