A gdyby tak rzucić to wszystko i… polecieć w kosmos?
Od początku ery podboju kosmosu tylko 555 osób z 7 miliardów mieszkańców Ziemi miało okazję opuścić naszą planetę. Dzięki nieustannie rozwijającej się technologii, wizyta w galaktyce wkrótce przestanie być przywilejem pracowników rządowych agencji kosmicznych, a stanie się dostępna dla każdego, kto pragnie znaleźć się w stanie nieważkości i… ma trochę większy worek pieniędzy ($250 000).
Jak ruszyć w kosmos?
Virgin Galactic to pierwsza firma oferująca komercyjne loty w kosmos. Każdy przyszły astronauta będzie musiał przejść specjalny kurs. Podczas trzydniowego szkolenia w Spaceport America - pierwszym na świecie kosmicznym porcie, specjaliści upewnią się, że kandydat jest psychicznie i fizycznie gotowy do lotu.
Gdy nadejdzie wielki dzień, start odbędzie się o świcie. Śmiałkowi towarzyszyć będzie w pełni przygotowana i profesjonalna ekipa astronautów. Po dotarciu załogi na pokład, zostanie odpalona rakieta nośna WhiteKnightTwo, która wyniesie pojazd na wysokość 50 000 stóp (około 15 240 metrów). Po przeprowadzeniu procedur bezpieczeństwa statek SpaceShipTwo znajdzie się w przestrzeni kosmicznej. Po minucie od odpalenia silnika rakiety, zalegnie absolutna cisza, a pasażerowie w stanie nieważkości z dwunastu okien będą mogli obserwować Ziemię i podziwiać nieprzeniknioną ciemność kosmosu.
Więc może by tak rzucić to wszystko… i przeżyć przygodę życia z Virgin Galactic? ;)
Zobacz także: Virgin Mobile stał się full MVNO
