Twój biznes nie przetrwa bez strategii zarządzania danymi
Grażyna Piotrowska - Oliwa
Liczba danych dziś, a jutro
W 2025 roku będziemy tworzyć aż 160 zetabajtów danych rocznie, czyli o 95% więcej niż dotychczas. W tym samym roku dojdziemy też do momentu, w którym jedna osoba będzie łączyć się 4800 razy w ciągu dnia z różnymi urządzeniami pobierającymi dane – średnio co 18 sekund. Dla dopełnienia: w tym samym roku już 20% globalnej bazy danych będą stanowiły dane o kluczowym znaczeniu dla naszego życia, a 10% będą stanowić dane nadkrytyczne.
Z wieloletniej perspektywy pracy w firmach telekomunikacyjnych, które, jak mało kto zbierają ogromne ilości danych, powyższe fakty mają realne uzasadnienie. Tylko w samym 2017 roku klienci Virgin Mobile zużyli 7,6 milion GB danych, co dla zobrazowania pozwala obejrzeć 1,1 mln odcinków serialu w jakości HD. W takiej ilości zużytych GB jest jeszcze więcej danych, które pokazują, co i jak robią użytkownicy smartfonów. Jednocześnie nasi klienci wysłali 409 milionów SMS-ów, które wystarczyłyby do zapisania 18,1 miliona kartek A4. To gdzie, jak i kiedy wysyłają oni wiadomości, to kolejne setki tysięcy danych, które widzimy w swoich systemach. Mówimy więc o ogromnej skali informacji, które zaczynają zalewać nasze przedsiębiorstwa. Tymczasem część firm, nieświadoma konsekwencji takich działań, chce zbierać ich coraz więcej. Z drugiej strony na podstawie tych danych firmy chcą stworzyć lepszy obraz rynku, czy własnych klientów. Trzeba jednak pamiętać, że każde zachowanie klientów to generowanie kolejnych danych.
Zarządzanie danymi uratuje firmy w przyszłości
To, które dane zbierać i jak dokładnie nimi zarządzać, aby nie sparaliżować pracy własnej firmy, będzie jedną z kluczowych lekcji do odrobienia przez biznes. Większość średnich i dużych firm stanie przed koniecznością wdrożenia strategii zarzadzania danymi. Pozwoli to uzyskać nie tylko lepsze efekty sprzedażowe czy marketingowe, ale również wpłynie na całą działalność operacyjną.
Jak więc podejść do zarzadzania danymi?
Gdy patrzę na dane przez pryzmat doświadczenia biznesowego, to na myśl przychodzą cztery pytania, na które należy znaleźć odpowiedź, aby sprawnie zarządzać firmą w dobie zalewu danych.
Po pierwsze, po co firmie dane i do czego chcemy je wykorzystać? Tutaj odpowiedz typu „do zwiększenie sprzedaży” nie będzie właściwa. Należy zgłębić temat dużo mocniej i określić, czy dane mają nam posłużyć do ulepszenia produktu w jego określonym obszarze, zoptymalizowania procesów sprzedażowych, czy też poznania zachowań i preferencji klientów kupujących dany produkt lub informacji o tym, dlaczego go nie kupują. Ten pierwszy krok daje obraz, jakich danych powinniśmy szukać.
Drugi krok to odpowiedź na pytanie, w jaki sposób te dane pozyskiwać. Pamiętajmy, że wokół nas generuje się miliony danych, które w dużej mierze nie zostały jeszcze zcyfryzowane. Z pewnością jest wiele przedsiębiorstw, które dużą część z nich mają pochowane w zalegających w szafie teczkach, arkuszach exelowych spoczywających na dyskach komputerów, czy w wiedzy szeregowych pracowników, którzy codziennie wykonują nasze usługi lub sprzedają nasze produkty. O ile przepisy takie jak RODO nie ułatwiają nam zadania, to jednak stworzenie odpowiedniej matrycy dostępności danych w przedsiębiorstwie i poza nim zbuduje obraz ich dostępności.
Gdy już przestaniemy być aż tak „upośledzeni”, jeśli chodzi o wiedzę z danych, należy przejść do kroku trzeciego i zastanowić się, jakie scenariusze analityczne należy wziąć pod uwagę. A konkretnie w jaki sposób analizować dane, aby wyciągnąć z nich najlepsze dla nas informacje. W tym pomogą specjaliści data scientis, których mam nadzieję na świecie oraz Polsce będzie przybywać. W naszym kraju takich ekspertów kształci jedynie Politechnika Warszawska.
W końcu dojdziemy też do momentu w którym naszymi danymi będziemy musieli podzielić się z innymi, aby móc uzyskać jeszcze lepsze efekty w optymalizacji naszych działań. Jednak tu warto zadać sobie pytanie o to, jakie dane powinniśmy udostępniać innym firmom, aby nie doprowadzić do pownownego chaosu informacyjnego, a jednocześnie otrzymać konkretną wartość z tej współpracy.
Strategii zarządzania danymi jest, więc jednym z ważnych elementów pozwalających konkurować w nowym cyfrowym świecie. Dodatkowo, jeśli do głosu dojdzie sztuczna inteligencja to dane, z jakich skorzysta będzie kluczowe dla wykorzystania jej w naszym biznesie. Dlatego nie lekceważymy tej ważniej biznesowej lekcji i odróbmy ją, zanim zostaniemy w tyle.