Pięć najlepszych aplikacji na studia
1. Plan zajęć
Papierowy rozkład zajęć to przeżytek. Zmieniające się co chwilę terminy oraz rotacja sal, w których odbywają się wykłady, laboratoria i ćwiczenia, potrafi przyprawić o zawrót głowy. Terminy kolejnych spotkań z wykładowcami można wklepać oczywiście do kalendarza w telefonie, ale…
Przecież jest na to aplikacja! Dobrą propozycją jest My Study Life - nie tylko pozwala na wprowadzenie planu zajęć, ale może też przypominać studentowi o terminie oddania pracy zaliczeniowej. Będzie też straszyć nieuchronnym nadejściem kolokwium bądź, o zgrozo, egzaminu…
Zobacz także: Myślisz sobie - co to za piosenka - jest na to aplikacja!
2. Evernote
Student musi nosić ze sobą oprócz podręczników własny notatnik- ale po co targać kilogramy papierowych notatek, skoro można od razu zapisywać je w formie cyfrowej? Warto przyjrzeć się Evernote - to cyfrowy kombajn, który pozwala wzbogacać notatki tekstowe o grafiki, listy zadań itp.
Evernote to tylko przykład cyfrowego notatnika. Dobrym wyborem mogą być też aplikacje takie jak Keep od Google’a, OneNote od Microsoftu bądź systemowe Notatki w iPhonie. W roli notatnika sprawdzić może się też pełnoprawny pakiet biurowy - Dokumenty Google, Microsoft Office lub iWork od Apple’a.
Zobacz także: Lepsze zdjęcia w Messenger!
3. Office Lens
Chociaż żyjemy w cyfrowej erze i notujemy na smartfonach, to i tak na studiach króluje papier. Studenci mogą wręcz utonąć w kserowanych na potęgę materiałach, a od ciężkich plecaków pełnych kartek uginają się kręgosłupy żaków w całym kraju. Rozwiązanie tego problemu to mobilny skaner.
Nie chodzi oczywiście o to, by pakować do plecaka komputer z miniaturowym skanerem, bo zestaw ten ważyłby więcej niż notatki z całego miesiąca. Za skaner może służyć aparat w smartfonie dzięki aplikacji Office Lens. Kluczowa jest tutaj funkcja OCR (Optical Character Recognition) która zamienia obraz na tekst.
4. Aplikacja z fiszkami
Czym byłby student bez fiszek, tych malutkich karteczek pełnych wiedzy? No właśnie. W naszym zestawieniu nie może więc zabraknąć aplikacji, która przenosi tę pomoc naukową na nowy, cyfrowy poziom. Fiszki w StudyBlue mogą zawierać nie tylko tekst, ale też zdjęcia i nagrania, a integracja z Evernote pozwala wykonać je na bazie własnych notatek - to dopiero oszczędność czasu!
Zobacz także: Nie tylko systemowa poczta - przegląd alternatyw na iPhone'a
5. Wikipedia
Wykładowcy krzywo patrzą na studentów korzystających z Wikipedii, ale nie trzeba im się im tym chwalić, prawda? Dostęp ze smartfona do największej encyklopedii świata w kilka sekund, nawet jeśli nie jest ona uznawana za godną zaufania przez ciało akademickie, jest nie do przecenienia. Trzeba tylko pamiętać, by przed napisaniem pracy udać się mimo wszystko do biblioteki…
Zobacz także: Skanowanie twarzy zamiast odcisku palca
Najpopularniejsze w tej kategorii
-
Ceny Internetu. Ile trzeba zapłacić za dostęp do Internetu mobilnego?Czytaj →
-
Szukasz telefonu Samsung z dobrym aparatem? Zobacz, czym się różniąCzytaj →
-
Jak zrobić dobre selfie? Pomysły na idealne zdjęcie Twoim smartfonemCzytaj →
-
Aplikacje do szkoły ‒ jakie apki przydadzą się uczniom do nauki?Czytaj →